Pliki w chmurach i bezpieczeństwo

[Gottpl]

Panowie jaki jest realny koszt zakupu i instalacji pompy ciepła? Planowany dom niskoenergetyczny 100m z ogrzewaniem podłogowym.

nie rzucę Ci konkretnymi kwotami ale u mnie w zakładzie mają pompę ciepła, ostatnio był do niej ktoś z serwisu no to mówię mu żeby mi powiedział tak szczerzę z jego punktu widzenia jakie oszczędności są z tego i jeśli zlecić to firmie która to zrobi, serwisować to regularnie itd. to koszta NIGDY się nie zwrócą...

[krissos]

Pliki w chmurach i bezpieczeństwo

Nawiązując do artykułu

http://antyweb.pl/nagie-zdjecia-jennifer-lawrence-kate-upton-i-wielu-innych-jak-niebezpieczne-sa-fotografie-w-sieci/#

Używacie chmur na trzymanie swoich prywatnych plików?
Ze swojej strony dodam że od kiedy się pojawiły to staram się trzymać od nich jak najdalej, bo zawsze wydawało mi się że to mało bezpieczne. Niby są zabezpieczone, zaszyfrowane, a i tak oby w każdej chwili mogą sobie zobaczyć co tam trzymamy.
Stwierdziłem że stworze sobie własną prywatną chmurkę do której mam dostęp z każdego miejsca gdzie jest internet. Nie jest to też w 100% bezpieczne ale na pewno bezpieczniejsze.

[rafiki]

krissos, ja tam wolę wszystko mieć na fizycznym nośniku

[SS]

Teraz jest moda na "chmury", wirtualne dyski itp. Fakt, że to może być przydatne dla Mogilnie pracujących ale tez niebezpieczne jak się ostatnio okazało. Jak potrzebuje dostęp do moich plików to biorę laptopa z oprogramowanim do odczytywania albo wrzucam na konto pocztowe. Nie dam się namówić na te wynalazki choć juz od tylu to :evil:

[siemi1]

Ja polecam wlasny dysk sieciowy z opcja chmury. I robienie backupu w kilku miejscach.
Polecam Jottacloud darmowe nawet do 100GB
www.jottacloud.com

Ustawiony mam auto backup na iphone i LG G2 po wifi wiec nie ma sie co martwic o dane z telefonow dodatkowo szybki dostep i poza zasiegiem NSA

[krissos]

siemi1, Jaki to własny to kolejna chmura :szeroki_usmiech Włąsny to jest jak sobie kupisz serwer np. synology (taki używam) wsadzisz tam swój dysk i masz do niego tylko "TY" dostęp. Wtedy możesz napisać że masz że masz własną chmurę

[SS]

krissos, wyjąłeś mi t oz ust :wink: Do póki nie jestem jedynym administratorem moich dokumentów to jest to dla mnie chmura

[kazik4x4]

Dzisiaj wypowiedziałem się już co do praktyczności przechowywania w chmurach.
Wiadomo, nie wszystkie treści nadają się tam do przechowywania - niektóre lepiej mieć na zewnętrznym dysku, dodatkowo zaszyfrowane i zamknięte w domu w sejfie.
Ja na gugieldysku trzymam wszystkie korespondencje firmowe, wszystkie zdjęcia z wyjazdów, plenerów, rowerów itp. skany map, dokumentów (np. jakby mi zajebali paszport w Kuala Lumpur to wchodzę na swoje konto na gmailu i sobie drukuję skan paszportu, dowodu, prawa jazdy), skany aktów notarialnych, umów cywilno-prawnych itp, itd.
Ogólnie idea super, ale jak wszystko dla rozsądnych.

[oolsztyniak]

Nic nie trzymam w "chmurach", zgrywam na karty pamięci, zewnętrzne dyski, pendrivy i wypalam na CD/DVD.
Ale jak ktoś trzyma w "chmurze" swoje roznegliżowane focie albo takie, których treśc jest niejednoznaczna ;-) a jest to osoba publiczna no to cóż ....

[siemi1]

siemi1, Jaki to własny to kolejna chmura :szeroki_usmiech Włąsny to jest jak sobie kupisz serwer np. synology (taki używam) wsadzisz tam swój dysk i masz do niego tylko "TY" dostęp. Wtedy możesz napisać że masz że masz własną chmurę

Mam wlasna chmure 1TB dysk WB MyBookLive ale tez korzystam z dropboxow, gogle drive, jotta do backupu iphoba i androida, boxa,

[loyd]

Ja myślę, że jak sobie jeden z drugim wrzuci w chmurę zdjęcie z Alla w Egipcie czy innej imprezy to mu nikt się tam nie włamie .... Bo i wartość tego żadna :wink:

[kras]

nie czuję potrzeby trzymania prywatnych plików w chmurach

[Alonzo_]

Ja na gugieldysku trzymam wszystkie korespondencje firmowe, wszystkie zdjęcia z wyjazdów, plenerów, rowerów itp. skany map, dokumentów (np. jakby mi zajebali paszport w Kuala Lumpur to wchodzę na swoje konto na gmailu i sobie drukuję skan paszportu, dowodu, prawa jazdy), skany aktów notarialnych, umów cywilno-prawnych itp, itd.
Ogólnie idea super, ale jak wszystko dla rozsądnych.

Właśnie. Dla rosądnych. A nie boisz sie, że ktoś te wszystkie dane wykorzysta... np do wyłudzeń na Twoje konto, nabierze kredytów jako Ty, albo do innych rzeczy, z których nie chciałbyś się tłumaczyć albo za nie płacić?
Dla mnie te całe "chmury" są dobre ale NIE do ważnych i osobistych spraw/dokumentów czy danych.

[Maicroft]

Korzystajac z poczty googla i tak poddajemy sie permanentnej inwigilacji. U innych zapewne tez, ale nikt sie nie chce do tego przyznac.

Wiele firm taka usluge jak chmura musialo uruchomic, zeby przyciagnac, albo nie stacic klientow - taki wymog czasow. To cos jak keyless albo start/stop - nie masz w ofercie, nie grasz w tej lidze.

http://softonet.pl/publikacje/poradniki/36.TB.na.pliki.czyli.najwiekszy.dysk.online.na.swiecie.Qihoo.360.Yunpan.Dropbox.OneDrive.czy.Google.Drive.moga.sie.schowac,210

Po co udustepniac 36 TG TERA!! a no po to, ze moze ktos wrzuci cos fajnego, co nie bedzie tylko fotka natalki bez stanika, albo innego henka w akcji, tylko po to, zeby przykladowo dowiedziec sie co ciekawego konstruuje ktos na drugim koncu swiata. Nie trzeba nic krasc, ani sie wlamywac... sami przyniosa.

Ja nie korzystam, nie mam takiej potrzeby. Konto googla mam i sam sie smieje, jak ono dokladnie potrafi spersonalizowac reklamy, jakie podpowiada uslugi etc.

Zreszta i tak pewnie niedlugo "fotki" wrzuce sobie na takie wlasnie 36TG, bo nic tam interesujacego na nich nie ma :lol: , a przynajmiej dostep w kazdej chwili jest, bez wyciagania plytek, szukania dyskow, kart itd.

[Andrzej.P]

W robocie sporo osób korzysta z chmur; mi tam do tego się nie spieszy, starcza mi pendrive, aplikacje portable i częsty backup na kompie w domu.

[Rico40]

Dlatego korzystam z Linuksa i pliki w katalogu dodatkowo zablokowane hasłem, zadnych chmur iptables czuwa.

[kazik4x4]

Ja na gugieldysku trzymam wszystkie korespondencje firmowe, wszystkie zdjęcia z wyjazdów, plenerów, rowerów itp. skany map, dokumentów (np. jakby mi zajebali paszport w Kuala Lumpur to wchodzę na swoje konto na gmailu i sobie drukuję skan paszportu, dowodu, prawa jazdy), skany aktów notarialnych, umów cywilno-prawnych itp, itd.
Ogólnie idea super, ale jak wszystko dla rozsądnych.

Właśnie. Dla rosądnych. A nie boisz sie, że ktoś te wszystkie dane wykorzysta... np do wyłudzeń na Twoje konto, nabierze kredytów jako Ty, albo do innych rzeczy, z których nie chciałbyś się tłumaczyć albo za nie płacić?
Dla mnie te całe "chmury" są dobre ale NIE do ważnych i osobistych spraw/dokumentów czy danych.

Kiedyś ludzie w taki sposób podchodzili do kart płatniczych/kredytowych. Ale postęp jest naturalnym biegiem ludzkości, więc nie ma co się bronić przed tym, co oferuje technika.
W google jesteś informowany mail/sms o każdym wejsciu z innego kompa niż dotychczasowe, o kazdej nieudanej próbie zalogowania się itp.

A co do obawy przed tym, że ktoś coś na mnie weźmie i będę musiał płacić/tłumaczyć się to nie mam takich obaw.